W półmroku
Nic nie ma na zawsze.
Latarnie gasną tu i teraz.
Komuś kwitną nostalgie,
że minęło lato,
ktoś inny wpada
w otchłań,
jak w bezdenne piekło.
Echo minionego czasu
wybrzmiewa najgłośniej
w środku nocy.
Trafia w kości
niepokornych szamanów.
Nie przychodzi sen
na pstryknięcie palców,
przy zdławionym oddechu
daleko do nieba
nieśpiącym czarownicom.
A to wszystko
z pragnienia
aniołów.
autor
marcepani
Dodano: 2017-09-10 17:08:57
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Czytam do końca i wracam. Obrazy, które oddałaś w
wersach i ogólny klimat...ja już w tytule "usiadłam"
Piękny wiersz!
Zdefiniowałaś niechcący moją dzisiejszą bezsenną noc.
Taki trochę magiczny ten wiersz. Mnie zauroczył.
Pozdrawiam
Pięknie ;) pozdrawiam i głos zostawiam +
Ładny, pozdrawiam.
Piękny wiersz, po prostu piękny :) Pozdrawiam
serdecznie +++
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz...Serdeczności Marcepani;)
ciekawie...treść zatrzymuje
Zawsze czym pozytywnie mnie zaskoczysz Marcepanku.
Dziękuję
Serdeczności ślę paa :0
Ja za agaromem.Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Kazdy z nas jest inny, kazdy pragnie czego innego, ale
wszyscy chyba pragniemy jednego, zycia w spokoju,
serdecznosci;)
Śliczny wiersz
Marcepanko zgadzam się, że nic nie jest dane
człowiekowi na zawsze!
Wiersz tak bardzo mi bliski w treści...
Serdeczności Marcepani, dobrej nocki i dziękuję:-)
Dano :) może wtedy trzeba pisać?
W nocy myśli są najgłośniejsze. I jak tu spać?