Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Połowa tęsknoty za Tobą...

Dla tego, który już nie istnieje...

Za Twym zapachem
Za odgłosem Twoich kroków
za oddechem na mojej szyi
i Twoim delikatnym objęciem

Za kubkiem herbaty
stawianym przede mną
i za Twoim psem
który wykazywał posłuch
tylko względem mojej osoby

Będę tęsknić...

Za ustami Twoimi
skorymi do pocałunków
Jakich pocałunków!
O długości nocy!

Za spojrzeniem Twoim
nieobecnym pijanym
zamglonym i mądrym
wypełnionym spokojem
po brzegi
obsypanym złotem
przeplecionym w zieleni

Będę tęsknić...

Za tym Twoim sercem
co nawet nad katami
litość by znalazło
Za Twoją pamięcią
wybredną
co o złych chwilach
zapomina
gotową innym wmawiać
że nic takiego się przecież
nie wydarzyło
swobodnie tworzącą
nierzeczywiste scenariusze
ubiegłych wydarzeń

Za tym Twoim sumieniem
honorem i godnością
Za tym Twoim bieganiem
za potrzebami innych
nie bacząc na swoje

Będę tęsknić...

Za tym czytaniem
w myślach moich
bez trudu
Za tymi przysięgami
po dziś dzień niespełnionymi
nie mającymi już obecnie
nawet prawa się ziścić

Będę tęsknić...

Za tą Twoją powściągliwością
za rumieńcami na twarzy
Za wszystkimi kupionymi
przez Ciebie różami
Za pocałunkami w czoło
Za robieniem mi zdjęć
Twoimi oczami
na których przypominam
nieziemską istotę anioła
maleńką dobrą wróżkę
czasem dziecko beztroskie

Za Twoimi dziadkami
błogosławiącymi nam
Za parkiem przy którym
mieszkałeś kiedyś

Będę tęsknić...

Za chińską altanką i
jej czerwonymi lampionami
z kaczkami mandarynkami
Za ciastem pomarańczowym
Za wszystkimi kapslami
które zbieraliśmy razem

Za Twoim złoszczeniem
najsłodszym się na mnie
po którymkolwiek z ciężkich
mych przewinień

Za spacerami w środku nocy
Za wszystkimi kolorowymi
światłami które w sobie noszę
na Placu Szembeka
pod mostem Poniatowskim
z wesołego miasteczka
na Dworcu Wileńskim
przy misiach polarnych

Za Twoimi spóźnieniami
na każdą okazję

Za gotowaniem Ci
kaszy mannej
Twoim wiecznym
głodomorstwem
Za zazdrością skrytą
lecz zauważalną
i Twoim zawzięciem

Za piknikiem w parku
i kąpielą we dwoje
Za wzięcie nieplanowanego
w kosztach kota do domu
i wyjazdy na działkę

Będę tęsknić...

Za wieczorem tajlandzkim
Za to że tak się zaangażowałeś
Za to że nie potrafiłeś
nie kochać mnie zawsze
Za to że świat kończył się tam
gdzie wypadało na łóżka krańce
Za to że mnie spotkałeś
Za Twoje słabe kolano
i za biały kamień

Czekam więc cierpliwie
kiedy razem uda nam się
wreszcie utknąć
na parę godzin
w jakimś pomieszczeniu
najlepiej byłoby by
w windzie
Tam zapewne
nieprzestrzenność
spowodowałaby
pęknięcie Twojej maski
którą założyłeś
Stał byś się bezbronny
tak jak mnie bezbronną
pozostawiłeś

zakwitlibyśmy znowu...

Pamiętasz?
Pytałeś o 100
różnych powodów
Drugą wyznam Ci
jak spotkamy się
w windzie.

Dodano: 2019-06-24 01:47:29
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Ignotus Ignotus

winda ze skrzydłami

serce w kryzysie serce w kryzysie

dziękuje serdecznie za odbiór w postaci komentarzy i
głosów.

Sotek Sotek

Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Prawdziwie rozmarzasz czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jedno trzeba przyznać.
Peelka nie ma ķłopotów z pamięcią i wszystko doskonale
rejestruje.
Pozdrawiam :)

anna anna

spora lista tęsknot.

jazkółka jazkółka

Osobisty, bardzo uczuciowych.... Moje klimaty
warszawskie - pozdrawiam z Wwy:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Godny uwagi wiersz. Przyjemnie się czyta. Temat
nieśmiertelny, ale dobrze przedstawiony.
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »