polowanie
myśliwemu
Padłem trafiony życia strzałą,
miłością strutą, i niemałą,
co wbiła mi się w trzewia bytu,
i wyję z bólu i zachwytu.
Z rany się sączy ciecz istnienia,
odmierza czas do wykrwawienia.
Patrzę się gdzieś w obłoków morze,
czemu strzelałeś do mnie Boże ?!!
autor
stolarz podłogowy
Dodano: 2017-10-11 19:45:24
Ten wiersz przeczytano 385 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Bardzo fajny wiersz, pozdrawiam :)
Po to strzela przecież,
by móc się zjawić na świecie!
Pozdrawiam!
'czemu strzelałeś do mnie Amorze?" :))) Pozdrawiam :)
A ja słyszałam, że to "człowiek strzela, Pan Bóg kule
nosi".
Miłego wieczoru:)
Fajnie :)
Pozdrawiam:)
Strzelałeś Boże strzelałeś,
Siłę stolarza tylko sprawdzałeś,
Okazało się, że ma dość siły,
I dlatego kule tylko zraniły.
Czegoś jednak stolarza nauczyły.
Fajny Twój wiersz stolarzu.
Pozdrawiam. Miłej nocy...
dramatyczny okrzyk
fajne to!
Podoba się