polowanie na jelenia

Daje do myślenia...pozdrawiam.

Wibracjo, wiesz jak uwielbiam Twoje wiersze, ale ten
jest dla mnie niezrozumiały...
Zdaję się na interpretacje poprzedników
i pozdrawiam :)

Niesamowity! Piękna metafora matematyczna:) Droga jako
ułamek, skończoność i nieskończoność, w zależności od
(nie)wykonywanego działania :) Mnożenie przez jedność
może, jak widać, wiele zmienić. Pozdrawiam :)

wykład amaroka dłuższy niż wiersz...

dzięki amarokowi zrozumiałam sens i znaczenie tej
niewymiernej myśli...
ale też dzięki niemu przestraszyłam się, że przegram w
zawodach rzucania beretem :))
pozdrawiam :)

Ja też:)
O mianowniku nie mówisz w sensie deklinacji, więc
mówisz o ułamku, o dwóch niezależnych liczbach które
się dzielą.
O dwóch niezależnych istnieniach.
Polowanie na jelenia polega na tym, że da się upolować
mianownik mnożąc ułamek przez jedność, nawet - gdy
mianownik jest liczbą niewymierną.
wtedy z ułamka pozostaje jedna liczba, a druga umiera
(choć oczywiście nie zawsze tak jest).
Parafrazując Conrada - "żyjemy (i umieramy) tak jak
śnimy - samotnie".
Dlatego w mojej "fascynacji umieraniem" jest tylko
jedna liczba niewymierna.

1 to najpotężniejsza liczba. Jedność jest potęgą. Jest
nieskończonością.
Można ją zrealizować na nieskończenie wiele sposobów
przez dzielenie i wtedy nie jest już tylko sumą dwóch
pasujących do siebie połówek jabłka.

PS
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/ogloszenie-niehandlo
we-560912
Jeśli obiecasz, że przyjedziesz na poetyckie
winobranie, to przyjadę na pewno.
Pogadamy o rachunkach, a jak będą pod ręką klawisze,
to może nawet Ci coś zagram.
Nie wiem jak Ty, ale ja wezmę jeszcze udział w
zawodach rzucania beretem:)
Pozdrawiam:)

Ciekawa miniatura. Pozdrawiam

Ciekawe liczenie
Pozdrawiam:)