półsennie
drzwi uchylone ciepłym podmuchem
znajomy promień łaskocze niecierpliwie
nadzieją wtulona w świt
leniwie zerkam
młode źdźbło przeciąga się zielono
pełna rześkość rozsiadła się drażniąc
nerw
na chwilę cofam stopę
dotykam snu
powieka wyławia znajome szmery
lato już krząta się po domu
drżące puszki powietrza
łaskoczę uśmiechem
półsennie
autor
MEG
Dodano: 2013-08-18 00:33:06
Ten wiersz przeczytano 4693 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (78)
Konkursowe lato
ściele treść bogatą... +++
Pozdrawiam
Piękny , letni wiersz.
:)
Tak! jest na konkurs:))zatem powodzenia
autorko:))Miłego:))
Ładnie.
Pieknie:))
Pozdrawiam.
Czytałam ten wiersz parę razy, aby upajać się
klimatem, który tak cudownie oddałaś w wierszu…
Poczułam wszystko mhmmmmm może, że tegoroczne lato
było takie jak w Twoim wierszu…
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
piękny letni obrazek...
Pięknie o przebudzeniu w letni poranek :) Pozdrawiam
Dość snu, szkoda czasu w letni poranek. Bardzo ładnie.
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Piękna, letnia ulotność...Powodzenia w konkursie:)
Półsennie i jakoś tak rozmarzono... Pozdrawiam
serdecznie :D
fajne są takie półsny , pozdrawiam
latem często popadam w półsenność,
bo ciało i dusza
mają przyjemność,
gdy nic ich nie wzrusza
Pięknie się to twoje lato krząta wokół ciebie
.pozdrawiam