Polska kupa
Gwałtu! Rety! Co się dzieje!?
Kraj trzeszczy w posadach!
A z nas cały świat się śmieje
Na naszych zasadach.
Wszystkie partie umoczone,
Korupcja jest wszędzie.
Społeczeństwo przytłoczone
A biedy przybędzie.
Komu za to podziękować?
Kogo dziś ukarać?
Prawo łaski zastosować?
Zapomnieć postarać?
Weksle, kompromitacje,
Szantaże, inwigilacje,
Kłamstwa, prowokacje,
Głupota i lustracje.
Sejm rozwiązać? Ależ po co?
Wszak ten ma się dobrze.
Chociaż akcja się rozwija
Jak w peerelowskiej "Kobrze".
Kto? Z kim? Kogo? Kiedy? Ile?
Prowokacji smród na milę.
Nikt się niczym nie przejmuje,
Władza nadal korumpuje.
A rozkurzyć towarzystwo!
Tę nierobów bandę !
Ci to tylko siać potrafią
Kiepską propagandę.
Za grosz nie masz tam honoru;
Zęby w stołki wbili!
Brak żadnego jest rygoru,
Władzy nie puścili!
Ja pamiętam taki zapis:
"NIE PCHAJ SIĘ NA AFISZ -
JEŚLI NIE POTRAFISZ!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.