pomimo, kocham cie
były dni kiedy sie usmiechalam
Gdy promienialam, bo swego anioła miałam
By wszystko było fajnie sie starałam
A wzamian co dostałam?
Bol, żal smutek
Wielkiej milosci koncowy skutek
Wiesz
kocham cie, choć mineło tyle miesięcy
Kocham Cie, choć niema cie przy mnie kiedy
cie potrzebuje
Kocham Cie , choć nieraz widzialam Cie z
inna
Kocham Cie , pomimo wszystko
Kocham cie, za te wspomnienia
Kocham Cie za marzenia
Kocham Cie choć nieraz jest mi źle
Kocham Cie choć cie niewidze
Kocham cie choć cie niesłysze, nie czuje
Kocham Cie choć niemasz pojecia jak mi
źle
Kocham Cie choć nie wiesz jak mi truno
Kocham Cie choc nie dzielisz ze mna smutku,
radosci
Pomimo tego kocham cie, i jestem dumna z
tego
Ze potrafie kochać choć nigdy o tym ci
niepowiedzialam,
Za to ty ten ktory wmawiał mi to dziennie ,
dzis pewnie nie pamieta mego imienia
Bo prawdziwie sie kocha sercem , a nie
słowem.
Komentarze (1)
Rozumiem emocje przy pisaniu, więc złamię swoje
zasady.Tak dla zachęty. Wybacz
i popraw " nie" rozdzielnie z czasownikami,
"ogonki" przy ę, ą , ł zamiast l.