Pomimo wszystko
Świeżo przeredagowany stary tekst - dziękuję tym, którzy go wygrzebali z archiwum :)
Pomimo wszystko, uśmiech to łut
szczęścia (ktoś nazwie je kaprysem).
Lecz mimo wszystko, żart to jest cud,
który, choć noc, rozjaśnia życie.
Więc mimo wszystko, chce mi się śmiać,
gdy widzę kogoś wesołego.
Wiem, mimo wszystko, beztroski śmiech,
choćby był pusty, to nic złego.
Bo grzechem głównym – według mnie -
jest patos – nieograniczony.
Powagi nadmiar - niszczy czas
na życie nam wydzierżawiony.
Oceńcie według woli mnie -
że to szalona pewnie baba –
liryczy, no i ryczy w głos,
po chwili - wice opowiada.
A ja i tak odnajdę
do śmiechu nowy powód!
Perlisty oręż chwycę,
by smutki wybił z głowy!
Komentarze (56)
Precz smutki niedołężne!
I ciach je perlistym orężem!
:))
Eleno, nie ryzykowałabym stawiania tak dalece idącej
tezy - diagnozy :)
nawet nie wiesz ile razy się śmiałam "pomimo
wszystko", nawet z apatii,jak podaje słownik-może dot.
chorób psych., tym razem mojej raczej :))))
Dobrej nocy, nea :)
a usmiech nic nie kosztuje
a każdemu serce raduje
tylko ludzie znają się na uśmiechach:):)
pomimo wszystkiego
dzierżawimy świat
nic na własność nie mamy
a ja mam tyle by przeżyć
biedzie i nędzy nie dać się
też z perlistym uśmiechem
głowy w piasek nie chowam
bo z czasem pochowają mnie
a póki co to uśmiech kłopotu nie sprawia,jedynie
poprawia humor,tak też niejeden pacjent powie,mruka
się ma ale kocha
lecz gdyby uśmiech choć dał
inne byłoby życie,bo żarty są dla ludzi,tylko nie
każdy człowiek dla żartów zwłaszcza
POETA z czasów ubocznego słowa w:):)
Nie ma zagrożenia :)
takie zagrożenie niegroźne
:))))))))))
Dzięki, Wojter :)
fajny
Potrzebujesz? Bierz!
Dobrej nocy, Ann :)
Ciepło,wesoło w Twoich wersach, tego mi było trzeba:))
:) Basiu, dobrej i jak najmniej ryczenia w kącie :)
Pozdrawiam, Nowicjuszko :)
Jestem taka sama! poryczę sobie w kącie, a po chwili
wice opowiadam!
Dobrej nocy Elu:)