Pomoc
Jeden z moich pierwszych wierszy... Słaby... Ale mój ulubiony...
Wołam o pomoc!
Ja, szczęśliwy Obywatel;
z mego Miejsca,
z Pięknego Miasta
Wykształconych Ludzi,
gdzie białe jest Czarne
a Czarne jest białe;
płynąc pod Prąd ruchu Chodnika,
jak najdalej od
Dziury
o której opowiadają ślepcy,
odrzucający Dar Ateny
który uważali za Ciężar,
kłócąc się z tymi,
którzy nie zostali otumanieni kadzidłami
Kiczu,
starając się nie Znienawidzić.
Uciekam
od tych, którzy przerwali bieg pod Prąd...
Komentarze (1)
chceałam cię tylko spytać czy cie znam