Pomogłaś
Słońce Moje Kochane dzięki Tobie zaczynam od nowa wierzyć w życie
Byłam sama,
siedziałam w otchłani,
w ktorej słychać było
tylko jęk z żalu,
ale nagle
pojawiłaś się Ty.
Podałaś mi ręke,
wyciągnełaś z otchłani,
pomagałaś mi sie otrzepać z brudu
który był w otchłani,
wskazałaś drogę którą
mam iść,
z Twoją pomoca zagoiły sie rany
które były otwarte przez lata.
Dzięki Tobie znowu szłam prosto,
Ty trzymasz mnie za rękę
i nie pozwalasz żebym się przewróciła,
Odciągasz mnie od przepaści,
nigdy mnie do niej nie puścisz,
Zabierasz to co może mnie skrzywdzić,
Zawsze moge liczyć na Ciebie,
Już wiem,
jak żyć żeby nie wrocić do przepaści,
wiem dzięki Tobie
a nawet jeśli zbłądze
to przecież Ty bedziesz blisko
i mi pomożesz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.