Pomsta do rządzących
Do drzwi sejmowych nasza brać łomocze
często dni poświęca, nieraz całe noce.
Minister wyjdzie z głupim gadaniem
tylko nas zbywa czekaniem.
Idziemy by walczyć, często nadaremnie.
Siły już brakuje, krew się burzy we
mnie.
Minister się pyta: Po co
przychodzicie?
Przecież mróz na dworze, chcecie stracić
życie.
Czemu nikt nie słucha dziś naszego
krzyku?
Długo koczujemy tu na krawężniku.
Czekamy tu ranka kiedy się rozwidni,
by spojrzeć im w oczy jak patrzą
bezwstydnie.
Tak głośno krzyczymy do nich na ulicy.
Walczymy o swoje. Każdy na coś liczy.
Mamy już tak mało i to chcą odebrać
czy będzie im miło gdy zaczniemy
żebrać?
Inny znów minister oczy swe zasłonił,
nie chce patrzeć w nasze wyciągnięte
dłonie.
Cóż możemy zrobić? Też ma serce zimne
no a dzieci nasze głodują niewinne.
Mamy dość uśmiechów i ładnych powitań!
Chcemy odpowiedzi na sto naszych
pytań.
Nieprzespane noce, oczy mamy senne
macie zły charakter i serce kamienne.
Tłumy się ludzi zbiegną nareszcie
by swój niepokój okazać tu w mieście
Wszystkim obiecywał, że podzieli równo
a co dostaliśmy? Dostaliśmy gówno.
Komentarze (14)
obietnice niespełnione słusznie budzą rozczarowanie...
Faktycznie: ile razy wychodzę z domu zawsze się
potykam o trupy pomarłych z głodu, a na każdym rogu
ulicy o dzieci w łachmanach żebrzące o kawałek
chleba. No i te wyludnione ulice miast i drogi
pomiędzy nimi, na których co najwyżej spotkać można
stare furmanki, i te sklepy puste i brudne - słowem:
rozpacz w kratkę, nędza,ubóstwo i szlus.
A to tekścidło pseudo poetyckie i pseudo polityczne,
komentarze poniżej wszelkiej krytyki. Np. jakiś Eloy
"komentuje" chamskimi wyzwiskami,bo tylko to potrafi.
Przeżyjemy :) Pozdrawiam
chcemy odpowiedzi na sto naszych pytań....
fajnie się czyta, ciekawie opisany i przekaz trafia
prosto w serca ,
tak prosty wiersz a jak przyciąga , dla mnie świetny
ja bym tak nie umiała ... pisz ja będę podziwiać :)
Piszesz prawdę Janie, niektórzy się zadłużają aby
przeżyć. Pozdrawiam serdecznie
Xymena rusz trochę w teren nie siedź tylko w swoim
pokoiku, zobaczysz biedę. Piszę jak potrafię i innym
to się podoba, a za uwagi dziękuję.
Tytuł tego wierszydła niegramatyczny, mówi się "pomsta
na", a nie "do" - warto by się cofnąć do podstawówki
zanim się zacznie publikować takie knoty.
Wyznawców teorii spiskowej i "Czym gorzej,tym lepiej"
nigdy nie przekona żadna rzeczywistość.
Oni też umierają z głodu nad swoimi laptopami i
opłacanym comiesięcznie internetem.
A czy podział równo, to jest sprawiedliwy? Nic nie
pomoże utyskiwanie, nie dawać tylko mózgów na pranie.
Z tego co widziałam świat, powiem krótko "Nasz coś
wart". Pozdrawiam miło
Xymena, co Ty za bzdury piszesz? No właśnie, wyjdź na
ulicę i przyjrzyj się temu co Cię otacza. Najpierw
zdejmij Twoje zaciemnione lub nader różowe okulary.
Nie ośmieszaj się!
Janie, bardzo dobry tekst przekazu, akuratny do
sytuacji. Gratuluję i pozdrawiam.
Bzdurne jęki - a gdzież ten głód i umierające dzieci?
Czy to te, które mają drogie laptopy i komórki, które
widzimy na każdym kroku,wystarczy wyjść z domu? I ci
protestujący pod Sejmem,gdzie przyjechali swoimi
wypasionymi brykami?
Co oni sobie z mas robią?
Gdyby to przeczytał choć jeden z tych co rządzą! A tak
to,, głos wołającego na pustyni ,,.
Pozdrawiam.
Nie lubię polityki. Ale ten wiersz mi się podoba,
pozdrawiam cieplutko
Jakże aktualny i krzyk może znany,czy ktoś choć
wysłucha i skończą z tym obiecywaniem?
Wchodząc między wrony,musisz krakać jak i one..
Syty nie zrozumie czym głód i płacz dzieci...
Pozdrawiam serdecznie:)