Pomyśl kto ci do
Na wiśni siedzi szpak,
taki rozpasany,
jakby właścicielem był,
a nie jest i tylko się obżera.
To nieważne jest czy nie,
ważne to jest co się chce,
chciał wisienkę więc ją ma,
bez pytania bierze.
No i tutaj wyszedł konflikt,
czyje wiśnie, kto co ma?
Zawsze wszyscy żałują tego biednego,
ale pomyśl – nie pożywisz się u niego.
W wiosce obok fruwa szpak,
patrzy wiśnia, a więc siadł,
a tu kamień: jeden, drugi,
każdy swego broni.
Szpak oberwał, leci zły,
pióra przetrzepane – głodne oczy,
a pod wiśnią cała rodzina
każdy z nich kij w ręku trzyma
Komentarze (19)
Ładnie o przyrodzie. Cóż zrobić z robić. Biedne te
szpaki przecież też coś muszą jeść biedaki a że
wisienki im smakują to gromadą wiśnie atakują.
Właśnie dzisiaj widziałam taka zgraję szpaków na
wiśni, w środku miasta. Tyle ich było, że nawet liści
nie było widać na drzewie. Zaszpaczona wiśnia,
niesamowity obrazek :)
Jakoś żal mi się zrobiło tego szpaka. Obserwowałam we
wrześniu wiewiórki, które w przeciągu tygodnia zebrały
wszystkie orzechy, nie zostawiając właścicielce ani
jednego. Mówiła, że robią tak od trzech lat i nikt ich
nie płoszył:) Miłego dnia.
Taki obraz świata, pozdrawiam