Wierszyki „Figliki” (2)
W kurniku
Zasiadły trzy kury na grzędzie
I martwią się bardzo: „Co będzie,
Jak jaj nie zniesiemy kosz zdrowy
To rano obetną nam głowy!”
Tu indyk zagulgał spod grzędy
„Skąd u was są takie zapędy,
Wy głupio gdaczecie - jak kury
Nade mną los wisi ponury!
To na mnie się wszyscy uwzięli
Ja wiem... nie dożyję niedzieli”.
Glizda
Glizdę trudno jest wyczaić
Gdzie ma głowę, a gdzie... właśnie
Może by tak ją przekroić?...
Niech tę glizdę porun trzasnie!
Znów dylemat, znów dwa końce
Czy to w końcu końca nie ma
Temat ten... ciemny jak słońce
Więc zamknijmy glizdy temat!
Komentarze (59)
Kazimierz Surzyn
Dziekuje serdecznie za usmiech. :)
Bogdanie, z uśmiechem pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje Paniom za usmiech pod wierszem:
- JoViSkA
- anna
Pozdrawiam serdecznie. :)
też na dżdżownice mówiliśmy glizdy.
ooo...a tu aż trzy kury hahaha...a Ty chciałeś moją
:)))) Łakomczuch! :)))
Pozdrawiam z uśmiechem od ucha do ucha :))))
szadunka
Jakże miło Ciebie gościć. :)
Pozdrawiam serdecznie z podziękowaniami. :)
Annna2
Aniu,
Pięknie dziękuję za czytanie archiwum.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki za uśmiech.
Ale też smutna refleksja, że zwierzęta, zwłaszcza te
udomowione nie są traktowane jak istoty czujące.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo śmieszny i bardzo mądry.
Bo też ptaki i zwierzęta bywa, że traktujemy
przedmiotowo.
Witaj Olu,
Widze Ciebie ponownie w moim archiwum.
Sprawilas mi duza radosc.
Dziekuje i klaniam sie :)
No cóż i z tym dylematem będziemy żyć;)
Bogdan, nie ważne gdzie tył czy przód najważniejsze
jest, że to natury cud;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Witam ponownie Grażynko,
Myślałem, że już w łóziu...
Dziękuję i pozdrawiam:)
Beatko,
I tu byłaś? Dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie:)
:)
Dzięki za uśmiech, Bodku,
zerkam sobie do archiwum,
u siebie też czasem znajduję niespodzianki :)
Serdecznie :)
hahhahah
z rozbawieniem pozdrawiam
:)