Poniedziałek
Pobudka! Znam ten układ wskazówek.
Zegarek przy łóżku. 5 rano.
Jakiś sen był, przerwany, szkoda.
Piękny był kolorowy,
nieponiedziałkowy.
Przeciągam się, opuszczam nogi na
podłogę.
Wstać nie mogę.
Dźwigam swe ciało.
Gdyby mi się chciało, tak jak nie
chciało.
Oczy zamknięte w półśnie, same wiodą
mnie.
Czas na chwilę z filiżanką, moją najlepszą
koleżanką.
Jednak te ranki nie są aż tak złe.
Kawo uwielbiam Cię!
Delektuję się smakiem, pochłaniam
wspaniałości aromatu, mojej i tylko
mojej.
Z zachwytem czerpię przyjemności...
Zapomniałam o czym wcześniej pisałam.
Komentarze (13)
Jakbym czytała o sobie ;) Bardzo dobrze przedstawiona
scenka poniedziałkowego poranka Ogólnie w ogóle nie
lubię wstawać o tak wczesnej godzinie
Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodniejszego startu w
nowy tydzień
Wole zimną zieloną herbatę taką z listkami Cała reszta
jest i mi bliska ale nie ma zmiłuj się Ładny wiersz
widać że kochasz życie i to przelewasz na wiersze A my
przeżywamy to razem z Tobą i to cudowne w tym pisaniu.
Nie znoszę poniedziałków, piąta rano, ło matko chora
godzina na wstawanie, zaś kawę kocham tak jak Autorka,
bez niej ani rusz.
Serdeczności przesyłam, kawę już wypiłam:)
Przy kawie można się zapomnieć;)pozdrawiam.
W takim razie jutrzejszy poranek bedzie u wielu z Was
pachnial mała czarną :)
Milego dnia.Dziękuję ;)
Witaj w klubie
Kawa , kawunia :) swoją wonią - aromatem rozbudza no i
jak to mówi stare przysłowie pszczół: Czy dla chłopa
czy dla Pana kawa z rana jest wskazana
pozdrawiam
widać kawa wpływa na pamięć.
Pozdrawiam serdecznie
Aromatycznie zaparzony ten poniedziałek :)
czyli, że poniedziałek niby taki rutynowy- potrafi być
zaskakujący
Ja już dziś kawkę spijam :-)
Świetnie opisany poniedziałkowy ranek.Temat banalny,w
Twoim wykonaniu nabrał barw.Zaciekawił.Pozdrawiam.
Ja mało śpię, wstaję ochoczo i nigdy jawy nie piłem.
Wiersz interesujący, życiowy.