Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***/pora grabienia liści/

pora grabienia liści głaskania kasztanów
szukania po omacku czy wszystko na ziemi
czas przytulania śladów pieszczenia kamieni
bolą mniej chociaż wrosły w rozedrgane cienie

znów ścinanie chryzantem do czułych bukietów
powrót na tomografię podłączanie tlenu
sens jesiennych zamodleń bez żadnej modlitwy
liście wpadły w ekstazę złocąc się wśród trenów

autor

cii_sza

Dodano: 2017-10-27 00:01:06
Ten wiersz przeczytano 1410 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

cii_sza cii_sza

biorę pod uwagę wszystkie sugestie:) Ewcia. Dzięki.

Dzieki Leonie, choć moj wiersz nie o tym.

Ewa Kosim Ewa Kosim

uliścić całun - ale nie bierz tego pod uwagę tekst
odebrałam w tych dwóch wyrazach! Piękny wiersz
Halinko!

Leon.nela Leon.nela

wiersz piękny.Mam znajomą dozorczynię na osiedlu jak
idzie jesień kobieta płacze ma w swojej strefie
sprzątania 70 drzew i MUSI zgrabić 12 kontenerów liść
z trawników to je wesołe dopiero

cii_sza cii_sza

Autorka dziękuję serdecznie:)
Alinko, Danusiu cieszę się bardzo, gdy Ktoś pisze
swoje mysli pod moimi tekstami.

Tytuł na razie pozostawiam - do wieczora, ale sugestie
rozważam. Dziękuję.

krzemanka krzemanka

Emocjonalny, poruszający tekst. Nasunął mi się tytuł
"Listopadowe powroty". Pozdrawiam autorkę:)

krzemanka krzemanka

Emocjonalny, poruszający tekst. Nasunął mi się tytuł
"Listopadowe powroty". Pozdrawiam autorkę:)

chacharek chacharek

dobrze oddałaś ten okres dla wielu pory do
wierszowanych przemyśleń

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie grabię ich w takiej porze, nie odrzucam. Godzę
się, by płakały ze mną, bo one tam, dzień i noc.
Przywarły do kamienia. Niektóre wprost do ziemi, kto
pod nią - lepiej wiedzą. Bliżej od drzew, z których
musiały odejść.

Żałosne prawo, które pozwala ledwie po dwudziestu
latach zacierać ślady po tych, którzy doznali spokoju.
Znowu pieniądz!
Znam matkę, której odebrano grób dziecka tydzień przed
pierwszym listopada.
Nie gniewaj się, że pod Twoim wierszem...
przecież w nim wszystko, co na taki czas, dlatego mnie
poprowadził.


Pozdrowienia, jak zawsze - ciepłe.

Donna Donna

Witaj Halinko... ten wiersz z cala pewnoscia ze
wzgledu na swoja ogromna sile emocji sprawia, ze ja
nie umiem nic powiedziec aby nie zabrzmialo banalnie a
Ty z tego samego powodu nie mozesz zdecydowac sie na
tytul... pomyslam sobie...tak trudno grabic
przemoczone liście... Moc serdeczności.

cii_sza cii_sza

nie mam żadnego pomysłu na tytuł
wszystko mi nie pasuje

myślałam "listopad", ale to za mało powiedziane i
takie oklepane

dobrej nocy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »