poranek
...młodemu artyście...
obudziłm sie otwarłam oczy swe.. blask słońca oślepia mnie .. i czuje dotyk twych rąk... twoj lekki odech .. pocałonkow moc... otwieram oczy swe i znów widzę cię jakie szczeście spotyka mnie ... codzien z rankiem widze cię ... ciagle szeptam kocham cię
damczykowi.... mirciaa
autor
mikusia
Dodano: 2005-08-01 11:36:23
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.