Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PORANEK W BESKIDACH



Potoki złota spływają po
beskidzkich pagórkach.

Przedziwnego złota.
Zdrowego, metaforycznego,
bez domieszki krwi, łez,
brązu.

Gdybym tylko mógł
zabrać to złoto ze sobą
do miasta.
Wyciszyć srebrne bałwany
huczące pod dachami,
maskami, czaszkami.
Błyszczącym ornamentem zakończyć
nierozpoczęte rozmowy.

Wykopie kanał.

Łopata jest
ale słabe ręce
a miasto daleko.

Boże daj siłę

autor

Spartak

Dodano: 2006-10-31 21:15:04
Ten wiersz przeczytano 1016 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »