Poranek jesienny
Dzikie wino kołysze poranny wiatr
na starym murze obficie porośniętym
bo taki tu świat
wszystko naturalne
ogród prawie dziewiczy
tylko trawę czasem maszyna dotyka
drzewa już stare
wypatrują rąk ogrodnika
kiedyś tu był gwar i śmiech
pochwała głośna słodkich malin
z wesołych dziecięcych ust
teraz cisza tylko czasem jeden głos
to jest żywot starych ogrodów
i domów z których pisklęta odleciały
© Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2018-09-12 22:51:45
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Na luzie, póki co jest jeszcze lato :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny, nostalgiczny wiersz. Serdeczności:-)
puste gniazda zamieniają się w pył... zawsze smutne
Jesienny poranek w starym ogrodzie
przywołuje wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.
smutna kolej rzeczy
Stare ogrody i stare w nich
drzewa, a także pisklęta, które
odleciały do gniazd w nowych
ogrodach. Ech życie, życie.
Dobrej nocy Iwono.
:)
tańcząca z wiatrem dzięki za Grechutę
W tym starym ogrodzie nostalgia się rodzi i wyobraźnia
pracuje,
jak był gwarny i pełne życia przed laty, a dziś, dziś
dzikie wino miast dzieci się krzewi.
Ładny, pełen nostalgii wiersz.
Pozdrawiam Iwonko :)
Przypomniałam sobie coś -
https://www.youtube.com/watch?v=iw1SwzyWGvo