O poranku
..
Witam Ciebie o poranku
prawdziwie wiosennym
czy letnim juź...
Po nocnym deszczu
na trawie Środlesnej Laki
niezliczone krople rosy
co jak klejnoty się skrzą...
...Chodź...
pobiegnijmy tam...
Wiesz
tutaj właśnie
widać krople słonca...
Nieskończone...
z Toba sa...
przy Tobie...
..
autor
agnieszka66
Dodano: 2007-06-18 23:49:33
Ten wiersz przeczytano 913 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.