O poranku
Nad bystrym potokiem
wiatr w konarach drzew
swoją pieśń gra.
Szumem liści
błękitnych dzwonków dźwiękiem
zagłusza ptaków trele.
Tak igrając od rana
chmury na niebie przegania.
Drzewa z wdziękiem
konary pochylają
jakby kogoś do tańca zapraszały.
Nie opodal potoku chatka stała
obok ławeczka mała.
O poranku na niej
dziewczyna siadała
plotła wianki
puszczając je na wodę
śpiewała pieśń o miłości.
autor
jagoda andreas
Dodano: 2019-05-14 21:16:00
Ten wiersz przeczytano 1392 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Świetne.
Obrazki bardzo wyraziste i z umiłowanie jednak
inwersji, które w niektórych regionach są
normalnością.
Mnie osobiście (szukającej poprawności - czyli
wiecznej pesymistce), inwersje przeszkadzają, stąd też
tylko wskażę, które miejsca.
Nad bystrym potokiem
w konarach drzew
wiatr gra
swoją pieśń.
Szumem liści i dźwiękiem
błękitnych dzwonków
zagłusza trele ptaków.
Tak igrając od rana
przegania
chmury na niebie.
Drzewa z wdziękiem
pochylają konary
jakby kogoś do tańca zapraszały.
Nie opodal potoku stała chatka
obok ławeczka mała.
O poranku na niej
dziewczyna siadała
plotła wianki
puszczając je na wodę
śpiewała pieśń o miłości.
Lubie takie wyraziste obrazy.
Piekny wiersz. Z uznaniem :)
Piękny ten poranek.
Chciałoby się pozostać w nim na zawsze:)
Pozdrawiam.
Marek
piękne są wiosenne poranki, lubię popatrzeć jak
przyroda budzi się do życia a we mnie ożywają marzenia
:)+
Dziewczyny marzą o miłości. Nie myślą o ewentualnych,
przyszłych rozczarowaniach, wierzą w przyszłość.
Piękny wiersz Jadwigo o naturze i o miłości.
Ślę moc serdeczności poza przyszłe granice unii. :)
Z delikatnością aury pisany,pozdrawiam majowo :)
Bardzo ładny.
Obrazek jak z opowieści... sielski.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Jagódko!
Ach ta miłość...
Pozdrawiam cieplutko:)
Ładny wiersz :)
Tak po mojemu od II zwrotki:
Tak igrając od rana
chmury na niebie przegania.
Drzewa z wdziękiem
konary pochylają
jakby kogoś do tańca zapraszały.
Nie opodal potoku chatka stała
obok ławeczka mała.
O poranku na niej
dziewczyna siadała
plotła wianki
puszczając je na wodę
śpiewała
pieśń o miłości.
Albo inaczej, żeby nie powtarzać niej niej i rymy
puszczała-śpiewała
Nie gniewaj się, że włażę w Twój tekst z kapciami.
Pozdrawiam o północy
swojski obrazek
Ładny obrazek.
Pozdrawiam
Mam tak samo jak Stella, cudowny poranek:)