o poranku
.............}i{
o poranku ciszy
oczy widze Twoje
zapatrzone
zamyślone
rozkochane-moje
Dotykają ciepło
pożądania gestem
gdy jeszcze dzień nie wstał
a noc już uchodzi
tulą mnie dotykiem
niewidocznych ramion
poją mnie zapachem
jak ambrozji mlekiem
tak mi tego trzeba
jak słońca w dnia pełni
tak mi ust Twych trzeba
jak tlenu
jak życia
czemu więc odchodzisz
gdy sen pierzcha cicho
autor
peron7
Dodano: 2008-12-12 21:52:28
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Delikatnie ujęte uczucie ...podoba mi się :)
Piękne słowa wiersza bo piękne marzenia Na tak!
Bardzo ladny wiersz, a sen niech jawa sie stanie i
niech wiecej on juz nie odchodzi,
Pozdrawiam.