poranne pytania....
włos już siwy na skroni
w myślach wciąż jesień gości
czy wolno nam jeszcze kochać
czy już umierać prościej...
jak drzew pożółkłe liście
odarci rankiem z marzeń
pytamy się naszych luster
o bieg kolejnych zdarzeń..
autor
Serce niczyje
Dodano: 2013-10-21 09:34:58
Ten wiersz przeczytano 831 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Pięknie opisana nostalgia. Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba.Piękny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie.
Dopóty będzie w nas miłość, dopóki się będzie żyło!
Pozdrawiam!
Chyba każdy z nas zadaje sobie czasem takie pytania, a
już szczególnie jesienią która sprzyja melancholii...
O jakże trudne pytania, a może trudniejsze są
odpowiedzi? jakże ważne jest w życiu człowieka co w
jego głowie siedzi.
Nic nie nie jest proste i bez przyczyny. O miłość
walczymy i o śmierć krzyczymy,a następnego ranka, na
odwrót ta sama wyliczanka. Miłość i śmierć nie zna
granic i wolno do końca za wszystko i za nic:):):)
Zawsze warto kochać :-)
Nuevy...bardzo na tak..:) dzięki..:)
Pięknie!!Bardzo na tak
smutne, ale ładne mini, jesień dopada każdego:)
Może tak będzie lepiej:
"jak drzew pożółkłe liście
odarci rankiem z marzeń
pytamy się naszych luster
o bieg kolejnych zdarzeń..."
ale to tylko taka czytelnicza uwaga :)
Piękny, refleksyjny wiersz.
Jedynie w drugim wersie drugiej strofy rytm szwankuje.
Bardzo na tak :)
Pozdrawiam
Bardzo ładna miniaturka. Lustra nam nie odpowiedzą,
jest to zbyt trudne pytanie, jak jest kolej rzeczy i
nadchodzących zdarzeń. Pozdrawiam serdecznie
dobra miniaturka ..też kiedyś pytałam czy można
starszej pani kochać i być kochaną ...
pozdrawiam:-)