poranne życzenia
Zaróżowiały ze wzruszenia
obłoki jeszcze drżące chłodem
bowiem złociste pasma widać
za nieba rozcieplonym rogiem.
Cisza drzemiąca w liściach pierzchła,
loty zaczęły ćwiczyć ptaki,
ich świergot jeszcze niezbyt głośny,
uśmiech przywołał z życzeniami,
by dzień biegł równo po swych śladach,
pomyślność niósł w zasięgu ramion,
obdarzał ciepłem miłych spotkań,
w słowach przynosił słońce samo.
autor
Maryla
Dodano: 2009-08-31 07:33:15
Ten wiersz przeczytano 5455 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Przynajmniej u Ciebie nie rozpacznie. Dzięki za
życzenia, już się słońce do mnie śmieje i pralka się
włączyła, bo już myślałam że się zepsuła.