poranny koncert

Krzemanko poprawiłam w 5 wersie w/z. Co do
"chrząkającej" piwonii, może niezbyt ładnie brzmi to
słowo jednak to miał być sygnał dla wiatru do
uniesienia w gore kurtyny. Drżenie piwonii
świadczyłoby, że jest stremowana lub podekscytowana
tym co ma nastąpić. Dziękuję ze szczerego serca za
rady. Może coś mi jeszcze przyjdzie do głowy,
zobaczymy. Pozdrawiam z uśmiechem
44tulipan również dziękuję Ci za poczytanie i
wyrażenie opinii. To nieszczęsne "chrząkanie" już
wyjaśniłam. Pozdrawiam cieplutko.
Wszystkim gościom dziękuję za pozostawione komentarze
i poświęcony czas. Pozdrawiam wszystkich bardzo
serdecznie.

popieram krzemankę bo jakoś jak dla mnie dziwnie brzmi
ta chrzakajaca piwonia
lecz ładny przekaz budzacego się dnia:)

Ładnie namalowany budzący się dzień.
Nie przemawia do mnie chrząkająca piwonia, napisałabym
raczej "nerwowo zadrżała piwonia", lub inaczej.
Zastanawiam się, czy w piątym wersie "z" nie byłoby
lepsze od "w"?
Miłego dnia.

Pięknie zobrazowana budząca się przyroda:-) Pozdrawiam
z uśmiechem:-)

masz nick który ma przylepioną powagę nawet gdy
wszystko się śmieje to z powagi jak to rozwinąć?
pozdrawiam

bardzo ładny wiersz, pozdrawiam:)

Az u mnie slychac ten ptasi koncert :) Z przyjemnoscia
czytalam :)
Pozdrawiam:)

Piękny poranny koncert. Pięknie go opisałaś.
Przyjemnie go słucham przy otwartym oknie. Pozdrawiam.

Piękny wschód słońca który budzi do życia wszelkie
istnienie
pozdrawiam :)

radosny, ładnie zobrazowana budząca się
przyroda,,pozdrawiam

piękny poranny koncert ...słucham od świtu ptasich
treli...blisko mego domu rosną drzewa dwie daglezje i
dwa duże dęby nie liczac innych krzewów :-)
pozdrawiam

Piekny taki koncert pozdrawiam

Właśnie słyszę ten koncert. Miłego dnia

piękny jest Twój poranny koncert:) pozdrawiam

Radują mnie takie piękne słowa :)