Porcelana...
Patrzysz przez okno...
Widzisz ludzi, którzy Cię nie znają...
Ubierasz się...
Wkładasz porcelanową maskę na twarz bo nie
chcesz by ktoś Cię skrzywdził...
Wychodzisz...
Spostrzegasz człowieka z rozbitą
maską...
Pocieszasz...
Bo widzisz na jego policzkach łzy...
Ściągasz swoja maskę...
Już wiesz, że to ta osoba, która rozumie
łzy i nie boi się uczuć...
Dla osób, które znalazły szczeście...
autor
black-angle
Dodano: 2007-01-08 19:29:36
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.