wczorajszy wieczór
poczułem wczoraj dotyk twej dłoni
pisząc kolejne wersy dla ciebie
była tak chłodna więc przytuliłem
cały szczęśliwy że jesteś przy mnie
słowa wdzięczności wersy składają
kiedy w mieszkaniu zapach twój czuję
rozbudzasz zmysły budzisz pragnienia
chwila rozkoszy świtem zasypia
być blisko ciebie czas się nie liczy
nawet się gubię ranek czy wieczór
tak to jest piękne żyjemy sobą
i nie ziewamy patrząc na siebie
autor
wojtek W
Dodano: 2022-10-15 18:07:11
Ten wiersz przeczytano 887 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ziewanie odpada, gdy tak pobudzają zapachy i inne
zmysły :]
Piekna jest twoja wrazliwosc
Pozdrawiam Wojtku
Tak, to wielka sztuka nie znudzić się sobą i czerpać z
miłości.
Piękny, liryczny wiersz.
Bardzo czułe, aksamitne wersy.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Twoje liryczne wiersze, przepełnione miłością i
pragnieniem, zawsze budzą ciepło i marzenia.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę, Wojtku :)
Puenta o braku ziewania jest super. Chociaż po
nieprzespanej nocy może się zdarzyć. Pozdrowionka
Wojtku :):)
Wieczorową porą wyobraźnia na wysokich obrotach:)
Pozdrawiam Wojtku :)
Calosc wysmienita, a puenta... wisienka! + + +
Pozdrawiam Wojtku serdecznie. :)
Urzekające rozmarzenie,
przepiękne liryczne wersy,
muskasz piórem,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękne rozmarzenie
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne, rozmarzone strofy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pełne czułości wersy .
Pozdrawiam ciepło ;-)
Pięknie bardzo.
Pozdrawiam serdecznie :)
fajna puenta.
Piękna puenta.
Zapisane na zawsze w pamięci, zawsze powraca w chwili
smutku i samotności...
Pozdrawiam Wojtku serdecznie :)