Portret pamięciowy
Nie czekam na zimę
bo noszę ją w sobie.
Jesienią się zachwycam,
szelest liści
zwabia myśli,
którymi drogę skracam,
niosąc światełko dla ciebie.
Coraz dłużej trwa mój marsz,
chociaż coraz bliżej do spotkania.
Ja ciebie Mamo poznam,
ale czy ty, rozpoznasz
w starszej pani swoją córkę,
która wtedy, gdy odeszłaś,
była nieopierzonym podlotkiem.
autor
Koncha
Dodano: 2015-11-17 20:16:25
Ten wiersz przeczytano 1247 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Sądzę, że na pewno rozpozna.
Jurek
bardzo wzrusza, choc napisany z takim spokojem.
ładnie.
Mysle, ze tam bez trudu sie odnajdziemy z bliskimi,
ktorzy wczesniej odeszli..wzruszajaca puenta
Ładny i pomysłowy wiersz:)
wzruszający wiersz:)
Bardzo ciepły i pełen miłości wiersz. Przed "Świętem"
napisałam
"spotkamy się kiedyś – wierzę
w płaszczach przez rosę utkanych
na wspólnym wiecznym spacerze
w magicznym świecie - nieznanym". Najserdeczniej
pozdrawiam spokojnej nocy:-)
Piękny, nostalgiczny wiersz... Myślę, że tam każdy
każdego rozpozna bez trudu.
Witaj...bardzo mocny w przekazie...każda matka zawsze
rozpozna swoje dziecko nawet po wielu latach serce jej
podpowie...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi się podoba.
Docierający przekaz...
+ Pozdrawiam
z pewnością się poznacie, przecież obie będziecie
duszami :)
Wiersz mi się podoba. Zastanawiam się,
czy nie lepiej brzmiałby bez dwóch ostatnich wersów?
Dobrej nocy.
Serce matki zawsze będzie wiedziało.
smutny wiersz
pozdrawiam
piękne i wzruszające Pozdrawiam serdecznie:))