Portret Twój
aż ślinka cieknie gdy go oglądam ten portret Twój
wszak piękne oczy masz,
nosek zadarty ale śliczny,
policzki gładkie ciut różowe,
włosy puszyste rudo płowe,
brwi co węglem wykreślone,
buzia pociągła,na szyi
co łabędziowi po nocach się śni,
pierś nie za duża ot taka
by w dłoni zniknąć chłopaka
czułego, skóra co nosisz
na sobie gładką brzoskwinię
przypomina, kibić znaczoną
pępka śladem,to na czym siadasz
nie opiszę, ale zazdroszczę
wszelkim krzesłom,
co twoją pupę mieszczą,
nogi zaś zgrabne i to obie,
jednakie od pięt aż do
waginy, co lubi robić głupie miny
i którą każdy całować chce
korekta krychy
Komentarze (27)
Akurat teraz jestem ruda hahaha
Piękny jej portret... Pozdrawiam :)
Lekko z przekąsem :) pozdrawiam
od góry do dołu
podany wesoło...
+ Pozdrawiam
Rude włosy i łabędzi śpiew złudne są, trzeba
uwarzać...
pozdrawiam ciepło
Bardzo ładny, interesujący portret. Miło poczytać.
Pozdrawiam.
czytam i uśmiecham się
popraw - pierś nie za duża*
miłego weekendu :)
Leonie, szyi - tak mi to się widzi :)
Gdybyś nie miał ani przecinka, to tekst ułożyłby się
inaczej, a tak to gdzieniegdzie ich brakuje dla
przejrzystości.
Dziękuję Ci za pamięć i ciepło pozdrawiam. Pięknego
dnia, Leonie.
Rzadkość serdecznie pozdrawiam
Hmmm!Interesujący obraz...
Miłego weekendu:)
Bardzo mi się podoba
wiersz z kazdym wersetem / czytało mi się - coraz
lepiej. Na komentarz - szkoda sliny / - zachowam -
cyt! - dla waginy.
Pozdrawiam Leonie serdecznie:)
Rozwalił mnie ten portret,
zwłaszcza jego końcówka,
no cóż może czasem dobrze by krzesłem:))
Dobrej nocy Leonie życzę :)
Wiersz budzi refleksje, pozdrawiam.
Ciekawe spojrzenie,ciekawy przekaz...pozdrawiam
słonecznie :)