Pory roku
a kiedy tylko zechcesz
będę ci wiosną
jeśli zapłaczesz
to tylko z radości że jestem
każdą twoją łzę
nawlekę na długie liście krokusów
jak bezbarwne korale
a gdy nadejdzie lato
ptasim śpiewem opowiem ci
tę tęsknotę która była moim domem
zanim poznałam ciebie
a jak nadejdzie zima
otulę cię białym puchem
jak śnieżną pierzyną
i roziskrzę blaskiem nadziei
długie zimowe wieczory
a kiedy ci się znudzę
stanę się pozbawioną
pamięci jesienią
i zniknę w jej mgle
Komentarze (3)
Tak... tylko nie znikaj... :) szkoda by było
Podoba mi sie wiersz dobrze się czyta płynnie tylko
nie znikaj we mgle .
Ciekawaw forma i metafory. Łatwo się czyta, ładny
wiersz.