Porzuciałam Miłość
Oby...
Luksusowy moment krząta mi głowe,
Wszystko sie nagle układa,
Myślałam, że już tak nie moge,
Na niebie patrząc jak gwiazdka spada.
W zimnym powietrzu zawsze wtulona,
Samotnie układałam swoje dni,
Zawsze na Niego wpatrzona,
A po policzku spływały łzy.
Iskrą nadzieji oślepiona,
Żarem nienawiści nuciłam,
Jestem dla Niego stworzona,
Choć często się z nim kłóciłam.
Nowa droga jest teraz przed moim
wzrokiem,
Nowy zapalam ogień,
Nie pędze szybko...idę równym krokiem,
Chcę uratować sie przed w przepaść
skokiem.
Piękne uczucie to kiedyś było,
I przyznam szczerze,
Za dużo smutek miał w niej ilość...
Porzuciłam miłość!
Porzuciłam miłość!
To co niemożliwe najlepiej znają każde uczucia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.