porzucone
Kocham zwierzęta i z ludzką empatię poraża mnie sposób w jaki człowiek potrafi je traktować.
Zdradzona miłość
bez domem zwierzęcym błądzi
wśród tułaczej litości
poszukując schronienia.
Oburącz obrana bez czuciem
człowieka z ciepła,
obojętnością jego wątpliwie
wywyższonego sumienia
zamraża strzeliście
miękkie futro oddania.
Głodem zmorzywszy
umęczone błądzenie
nieświadomie pragnie nie więcej
niż łagodną śmierć
pozbawioną obłudnego uczucia.
W cierpieniu głębokim utopiony
płochliwym spojrzeniem,
w odpadach ludzkiej wygody
Czeka.
Instynktem życia więziony-
pies
Komentarze (5)
Jeśli kochasz zwierzęta masz dobre serca a to bardzo
wiele..pozdrawiam
sercem do serc pisany...pozdrawiam
Czasami lubię być przekorna więc jest z empatią, a nie
empatią. Plus za spostrzegawczość.
Valeria już mnie uprzedziła, ale jeszcze mam pytanie:
/Kocham zwierzęta i z ludzką empatię poraża mnie
sposób w jaki człowiek potrafi je traktować.? nie
powinno być EMPATIĄ? Temat obrany dobry, niebanalny.
Pozdrawiam
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam:)