Posępnie
Poczekam niechaj łzy obeschną
a liście w szary kurz przemienią.
Kiedyś zapomnę dni minione,
które pachniały mi nadzieją.
Spadochron nie otworzył czaszy,
gradowe chmury z nieba spadły.
I znowu oczy podkrążone
myśli jak sępy mnie dopadły.
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2007-12-12 18:50:57
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
A mnie sie spodobal, mimo drobnych niedociagniec.
Chociaz przyznam ze wolalabym (dla Ciebie) wiersz o
weselszym temacie...
spadły aż dopadły bo miały sandały sępy co na strzępy
porwały co miały. Myślę, ze ze mnie prawdziwy
daltonista albo i gorzej- nieuk nawet i czegoś nie
rozumiem. Ale i ja źle czytam i napisano niewyraźnie.
Przepraszam, chyba znów sie mylę. Ale mam prawo do
tego, by wiersz mnie nie zachwycił.
Takich dni nie zapomina się szybko. Są wciąż zbyt
świeże by stały się łupem sępów.
..myśli dni minionych jak sępy niekiedy nas
dopadają...ciekawie napisany...
oj tak czasem tak jest ze ze mysli posepne sie ma
....smutny choc nie bez uroku wiersz
Krótko i dobrze: czemu ja tak nie potrafię. Wydaje mi
się, ze musze opowiedzięć do końca: stąd, od Ciebie
wezmę pewien sygnał...
Smutny wiersz ale moze w nadchodzacym nowym roku
bedzie lepiej i nowa milosc zapuka do twojego
serduszka.Trzeba zawsze miec nadzieje.Jak zwykle
pieknie
Świetnie porównałaś powracające myśli do sępów...na
nie nie ma siły,nawet samozaparcie na nic się nie
zdaje.
Chmurno i smutno... tytuł rzeczywiście odzwierciedla
klimat wiersza. Kiedyś zapomnisz... ale kiedyś i nowa
nadzieja zaświta :)
Posępnie, bez dwóch zdań. Dla mnie po prostu super.
Pozdrawiam nieposępnie.
Nie można ciągle żyć tym co było, bo to nic nie
zmienia... trzeba patrzeć w przyszłość, w niej Twoja
nadzieja...
ładnie piszesz :)
ale już wkrótce noc i sen nowy,po nocy dzień oby
promyczkowy (+) pozdrawiam