***[pośród gruzów mężczyzna...
pośród gruzów mężczyzna grał na
skrzypcach
przypomniał mi się fortepian dziadka
to jak klawisze ulegały jego palcom
moja definicja magii
bez której dom przestał brzmieć inaczej niż
salwa
niż głuche uderzenie
od którego pobrzękiwały w szafie
szklanki
mężczyzna grał coś skocznego
matka powtarzała że nad grobami nie
wypada
a przecież groby były wszędzie
aż po horyzont
to nieprawda że skrzypce potrafią tylko
łkać
te śmiały się zwinnymi ruchami smyczka
prześlizgując się pomiędzy rzuconym
granatem a zawleczką
pomiędzy płomieniem a ciałem którego nie
zdołał polizać
pośród gruzów mężczyzna grał na
skrzypcach
pomyślałam o nim jak o kimś bliskim
może dlatego że sprawił mi radość
a może było mi to potrzebne do życia
mężczyzna grał coś skocznego
i chyba nie mógł się zatrzymać
myślałam wtedy że w końcu pęknie struna
on że muzyka to modlitwa
która podnosi z kolan
Komentarze (16)
przepiękna puenta.