Pośród starych lip
"A ja ten wiersz między bajki włożę"
Pośród starych lip zadumane,
siadło piękne dziewczę zakochane,
rozmarzona dumna i wyniosła,
tu w zamkowych komnatach wyrosła.
Po alejach lipowych chodziła
i o swoim najmilszym marzyła,
że na koniu on białym przyjedzie
w świat daleki dziewczynę powiedzie.
Lecz do zamku przyjechał graf stary
gruby bogaty mający talary,
dużo złota i posiadłości,
pychę i butę ,wiele w nim złości.
I zobaczył dziewczynę przepiękną
zamyśloną pod lipy koroną,
Wybrał sobie na żonę majętną
nie pytając o zdanie nikogo.
A majątkiem jej ojca przekupił
choć pomyślał, ja kiedyś go złupię,
wezmę dziewczę i jego talary,
ojciec panny i tak już jest stary.
Tak odebrał dziewczynie jej szczęście,
radość życia i wziął w poniewierkę.
Ona miłość swą łzami roniła
to dla ojca tak wiele straciła.
To jest bajka,ale jakże wymowna.
Komentarze (18)
Wiersz między bajki włożysz - faktycznie dzis
"bajkowy" - tak sie jednak w przeszłości zdarzało.
Biedna dziewczyna -
a ojciec dla bogactwa nie zważal na jej szczęście.
Smutna bajeczka ale ładnie napisana a wiesz przecież
że ja bajki uwielbiam.
Ta bardzo mi się podoba.
Myślę, że tego tematu raczej nie powinnaś brać na
tapetę,ładnie piszesz chwała Ci za to.
Mam nadzieję, że te czasy nie wrócą i ojcowie nie będą
decydowali o przyszłości swoich córek, chociaż
najczęściej się zdarza, że bieda ciągnie do biedy, a
bogaty przyciąga bogatego. Ładna bajka.