Postanowienia noworoczne
Nieubłagane płyną minuty,
na stół świąteczny szampan wystawiam,
błysk fajerwerków, pieją koguty
i wciąż niczego nie postanawiam.
Strzelają race oraz petardy,
próżno wysilam inwencję twórczą,
rok temu także chciałem być twardy,
miałem nie ruszyć kiełbasy z kurcząt.
Temat powraca jak zgrana karta:
Może z teściową się nie użerać?
Gdyby nie była taka uparta;
z niej tak czy owak straszna hetera!
Pora najwyższa by pójść na całość,
postanowienia czynić niezłomne;
a jeśli mi się nie będzie chciało,
a jak przegapię, a jak zapomnę?
Zbliża się ranek, milkną hałasy,
wreszcie odkrywcza myśl się pojawia:
Postanowiłem dziś po wsze czasy
nigdy niczego nie postanawiać!
Komentarze (19)
Też jestem za tym :)
Samych pięknych chwil w Nowym Roku :*)
Dziekuje. Szczesliwego nowego roku.
no i całkiem słusznie
bo skoro dobrymi chęciami piekło wysłane...
Szczęśliwego Nowego Roku
Jestem za a nawet przeciw, tylko nie wiem za kim
i nie wiem przeciw komu, więc nic nie postanowiłem.
Szczęścia w Nowym Roku dla Ciebie Fred, ot tyle
postanowiłem.