Posucha
Kiedy deszczu do nas wpadniesz,
i pomoczysz wszystko wokół,
sam zobaczysz kiedy będziesz,
jaki suchy nasz częstokół.
Jakie suche warzyw grządki,
ziemia w proszek się zamienia,
jak najlepiej to powiedzieć
- patrz, jak usychają drzewa.
Stół od jadła się ugina,
oczy chłoną smakołyki,
rozum wkoło się rozgląda...
żeby chociaż ze dwa łyki.
Co jest gorsze od pragnienia,
może bym zapytał śliny?
Ślina na to rzekła tylko,
wiem gdzie szukać dziś przyczyny.
Wodo, wodo, wodo życia,
jesteś dzisiaj w deficycie,
oczekuję znów tych czasów,
kiedy będziesz znów na szczycie.
Dzisiaj wielka jest posucha,
braki wody wszyscy mają
i ci bardziej zaradniejsi,
nawet morską odsalają.
Komentarze (21)
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam :)
Ja za BordoBiusem ...
Woda jest źródłem życia. Czyżby po koronawirusie
miałyby nas zniszczyć posucha i głód?
Pozdrawiam serdecznie :)
Dramat jest wielki, przynajmniej w centralnej Polsce.
Wszystko wyschło:(. M
To prawda coraz mniej wody susza nam grozi a bez wody
nie ma życia więc szanujmy każdą kroplę...
pozdrawiam:-)
"Wodo, wodo, wodo życia,
jesteś dzisiaj w deficycie"
Prawda, grozi nam susza.