Poszedł tata do pracy
SOLIDARYZUJĄC SIĘ Z RODZINAMI ZMARŁYCH GÓRNIKÓW NAPISAŁAM TEN WIERSZ
Do pracy wyszedł
Tata nasz kochany
Chciał kupić nam buty
I płaszcz dla mamy.
A na sobotę
Miał to już w planie
Chciał pomalować
Nasze mieszkanie.
Co z nami się stanie
po śmierci jego...
Czy dobry Bóg
nie przewidział tego...
W niebo wciąż patrzę
Zadaję pytanie
Czy górnik to zawód
Czy już powołanie?
autor
Beata Szymańska
Dodano: 2006-11-23 09:44:30
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.