w poszukiwaniu miłości
na wielki stół życia w kole fortuny
rzucono wszystkie smaki zycia
spragnieni głodni rzuciliśmy się łapczywie
karawek
z nektarem zapomnienia, ukojenia bólu
,znieczulenia
i owocy słodkich równie bardzo jak
wcześniej zakazanych
ktoś zapomniał? - w dorosłym świecie nic za
darmo nie ma,
więc płacimy rachunek
z kacem moralnym, przeżarci poczuciem winny
z niesmakiem w ustach z powodu
nieumiarkowania,
zmęczeni poszukiwaniami
tego jednego najsłodszego owocu
na który przez obfitość stołu zabrakło
miejsca
niepamiętając nawet jego nazwy
wciąż jego głodni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.