Potok
Chciałam się złapać czegoś,
by nie zatonąć,
lecz niestety się nie złapałam
i potok myśli mnie wchłonął.
Chciałam się wynurzyć,
złapać trochę powietrza,
lecz niestety potok myśli
się zwiększał i zwiększał.
Nie wynurzyłam się z niego,
opadłam z wycieńczenia,
osiadłam na samym dnie,
swego bezsensownego istnienia.
autor
czarna perelka
Dodano: 2006-09-30 13:21:18
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.