w potrzasku
głos wewnętrzny rozkazał mi
znieczulić krzyk w głębi siebie,
nastała ciemność za dnia
większa niż chciałam znać,
wszystko w rozproszeniu.
poznałam anoreksję uczuć
atrakcyjnie perfekcyjną.
odwrócić się plecami
od człowieka słabego,
jest łatwiej niż oddychać.
nie widzieć rzeźni życia,
kudłatych kłótni, komend,
wycharczanych w złości żądań,
krzyża niesionego o kulach.
pustą wydmuszką,słowem Nie,
lotką odbijaną to tu to tam,
być łatwiej.
Komentarze (15)
Łatwiej się odwrócić, łatwiej nie zauważyć, ale nie
wszyscy są tacy... Jeśli się dobrze rozejrzeć, to
jeszcze wiele dobra w ludziach można znaleźć. Ty
akurat trafiłaś na czyjąś ciemną stronę...
Podobają mi sie twoje epitety, łączysz takie codzienne
wyrazy w nietypowy sposób (np. "anoreksja uczuć")
bardzo mi się to podoba. Całość utworu ma
niepowtarzalny klimat, który zmusza do refleksji;)
Czasami tej rzeźni życia tylle, że naprawdę miewamy
dość. chciałoby się ładnie pożyć..... Ale do anoreksji
uczuć lepiej nie dopuszczajmy. Dobry, ciekawy wiersz.
w twoim wierszu jest to co powinno być powiedziane
....
sam sie obroni przed słowami krytyki
....mądry i wartościwy w tresc...
wyzwala umysł z niewoli pomimo ze zapada w
sen....brawo....
zdziwiłaś mnie autorko, ja nie potrafię głuchotą się
zarazić - tu nie mam zamiaru Cię obrazić lecz przyjąć
takiej postawy nie mogę - wciąż jeszcze kręta droga
wymaga prostowania.
Smutny, ale jakże prawdziwy ten wiersz. Mam nadzieję,
że nieczułość nie będzie zjawiskiem trwałym!
Co do wiersza, jego budowy: Skoro jest interpunkcja,
to jednak też duże litery na początkach zdań zachowaj,
nawet przez estetykę.
nadświadomość rozumem i racją zabrzmiała słabośc
zniewala i zatrzymuje i niszczy Dobry wiersz o
przemianie wewnętrznej Brawo!
W takim życiu ,żyć trudno, będzie łatwiej gdy ktoś
poda ręke.
Jasne, ze latwiej jest zyc w znieczuleniu pomiedzy
ludzmi. Ale co to za zycie bez serca... Mocne slowa
wiersza. Idealne.
wiersz krąży wokół ...znieczulenia na ...innych,
potrzebujących...i też ogólnie o dziwnej
pustce....zobojętnieniu ....przede wszystkim na
siebie...;) /jeśli jesteśmy dla innych to właśnie dla
siebie/ Zatrważające metafory:krzyża niesionego o
kulach..."...smutny i dobry;)
ja napisałabym - głos "zewnętrzny", ale ogólnie wiersz
mocny i przemawiający do mnie, podoba mi się
"anoreksja uczuć", "krzyż niesiony o kulach" ... masz
wyobraźnię poetycką, tylko nie przeginaj z ilością
metafor :) jeden wiersz- dwa dobre porównania ... żeby
kołatały w głowie czytelnika po amen :)
Jak powiedział A.CZ.-,,Prawdziwa poezja obroni sie
sama".Brawo.
Pozdrawiam:)))
Tym razem nie bardzo jednak. Pierwszy dwuwers już
wydaje się naciągnięty i przegadany:
"głos wewnętrzny rozkazał
znieczulić głos w głębi siebie,"
Czy te głosy "wewnętrzny" i "w głębi siebie" to różne?
kto ma znieczulić? kogo rozkazuje?
Ta ciemność za dnia też nieco naciągana.
Dalej troszkę za dosłownie, za mało poetycko, za
bardzo agitacyjnie. Piszę to, bo wiem, że stać cię na
o wiele więcej. Zdaje się, że poszłaś na łatwiznę tym
wierszem.
gorzki wiersz: anorksja uczuć, pusta wydmuszka- to
uczucia kobiety cierpiącej, smutnej, rozżalonej ,
poszturchiwanej przez życie...
....mamy w sobie takie coś co rządzi naszymi
myślami...nie zawsze robimy to co chcemy....ciekawy
temat....