Potrzeba pokory
Życie - wielki teatr
Siadaj
Zaraz zacznie się przedstawienie
Kurtyna podnosi się do góry
Czarną scenę polityczną
Wypełniają małe ludziki
Biegają, kręcą się w kółko
Nakręcane zabawne laleczki
Dlaczego nikt się nie śmieje?
Ciszej
Nie przerywaj
Zmieniają się aktorzy
Wychodzą stateczni panowie
To królowie?
Klękają, pochylają głowy
Potrzeba pokory
Sypie się szary proch...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.