Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powidoki


Powidoki jakieś w oczach pozostały,
kiedy w okno blask latarki mi zaświecił…
A to człowiek jakiś – w łachach, dziwny cały,
tłukł się nocą i się włóczył wśród zamieci…

Stary był, i przygarbiony był on nieco,
z siwą brodą i przydługim nieco wąsem
(jak mój sąsiad, co to usiadł raz przy piecu
i na żarty odpowiadał mi z przekąsem…).

Zaprosiłam go do domu i ogrzałam,
i kolacją się z wędrowcem podzieliłam.
On dziękował i dziękować nie przestawał;
tak był wdzięczny, że obcego ugościłam…

Ale kiedy się już obmył i ogolił,
zobaczyłam w nim już kogoś mi bliskiego…
to mój chłopak, i towarzysz mej niedoli,
z nie tak dawna, ale wieku ubiegłego…

Powidoki jeszcze w oczach pozostały,
niczym młodość, co się w pamięć starczą wdarła –
jak ten ktoś, z ostatków wspomnień ocalały,
i jak noc, co snu przed świtem… wciąż nie starła.


Gliwice 04.01.2021 r.

autor

Berenika57

Dodano: 2021-01-09 11:39:25
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, Bereniko :-)

Piękny wiersz :-) A pomóc zbłąkanemu wędrowcy zawsze
trzeba, nawet jeśli miałby nie okazać się kimś bliskim
:-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

karenka karenka

poruszający wiersz do głębi serca w poetyckim
duchu-gdy serce nam się otwiera na drugiego
człowieka...jakie wielkie to szczęście...pozdrawiam
cieplutko*

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »