Powiedz
Czemu choć raz nie spojrzysz w moją
strone?
Dlaczego nie dostrzegasz żalu w którym
tonę?
Czy ja Cię nie obchodzę?
A może zapomniałeś?
I ten właśnie uśmiech gdzieś dla mnie
zapodziałeś?
Zarezerwowałeś go dla kogoś innego,
Może ... ja pytam jedynie dlaczego?
Co takiego zrobiłam?
I czym zawiniłam?
Może tylko tym że się urodziłam...
Przychodząc na ten świat skazana na
cierpienie...
Musze teraz patrzeć jak wstępuje w
ziemie,
Każde nasze marzenie,
Powiedz gdzie twoje zrozumienie?
Dziekuje za wszystkie głosy ...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.