Powiedz mi...
Odczytując znaki na niebie
gubię się w nich nie wiem
którą drogą mam podążać
ażeby dotrzeć do ciebie;
na zachodzie pochmurnie
na wschodzie wiatr wieje
z północy nadciąga burza
a na południe spoglądają
tęsknota i cicha nadzieja.
"Poszłabym za tobą na sam koniec świata"
Komentarze (93)
Ach, ta miłość ;)
Dziękując za wgląd do wierszyka, ciepło pozdrawiam :)
Wiersz pełen melancholii i tęsknoty, który ukazuje
zagubienie i niepewność, próbując odnaleźć właściwą
drogę w poszukiwaniu ukochanej osoby. Wnioskuję, że
wplecione, symboliczne obrazy natury nie pomagają.
(+)
Dziękując za przeczytanie i komentarz, serdecznie
pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
ale tez można się jej nie doczekać i wtedy pozostają
wiersze
Najczęściej spada jak grom z nieba ;)
Dziękując Kaziku za przeczytanie i ciekawy komentarz,
serdecznie pozdrawiam :)
Miłość przychodzi nie wiadomo kiedy, zaskakuje,
mieniąc się różnymi kolorami, pozdrawiam ciepło.
Przy odrobinie szczęścia, tak :)))
No tak, to nigdy nie jest łatwe, ale w końcu czasem
się udaje :)))
Piorónku i Mgiełko, dziękując za przeczytanie, oboje
Was z uśmiechem pozdrawiam :)
_wena_ - co też czynisz! I inni, również to czynią.
Z dużym podobaniem dla treści wiersza!
Ciepłe pozdrowienia dla ciebie.
Pozostało tylko westchnąć. Cudnie. Kocham takie
klimaty. Jestem niepoprawna romantyczką. Pozdrawiam
ciepło :)
Dziękuję Anno za wgląd do wiersza i ciekawy komentarz
:)
Powiedz.
I tu się zatrzymam.
Wiersz refleksyjny bardzo, mam o czym pomyśleć,
zastanowić się.
A dolny przypis piękny też.
ups, miało być "z" ;)
W sferze uczuć a roztropnością nie bywa najlepiej, a
miłość każdego dnia poddawana jest próbie.
Dziękując za przeczytanie i komentarz, pozdrawiam
serdecznie :)