powiedz mi czemu?
Miałam 10 lat, Gdy przyprowadziłaś go
kazałaś wujku mówic mu, Choć rodziną nie
był, oj nie
Od tych pierszych chwil, dziwnie na mnie
patrzył się
Czułam to i bałam sięs, Lecz nie robiłam
nic
Któregoś dnia, gdy nie było w domu Cię
Przyszedł do mnie i rozbierać zaczął
mnie
Taki ból, taki wstyd poczułam..
i tak płakałam tak krzyczałam,ale nie
słyszał nikt mnie
Wtedy pierwszt raz, uderzył prosto w
twarz
I rzekł ,,cicho mała byc, I tak nie uwierzy
Ci nikt
Mamo czemu nie chcesz ufać mi
proszę Cię zabierz go niech nie rani już
mnie
Boże daj siłe mi bym zabiła się lub zabiła
go,
by ten koszmar skończył się
Mamo czy nie widzisz tego, że moje serce
wyniszczone i zranione przez niego jest
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.