Powiedz słowo...
Proszę powiedz przynajmniej słowo
Choćby to że mnie nie lubisz
Tylko nie milknij na nowo
Nie mów że rzeczywistość gubisz
Wówczas jestem zupełnie głuchy
A przez to także i niemy
Ty wtedy wykonujesz ruchy
W których my nie istniejemy
Zatracasz się sama dla siebie
Nie dopuszczasz mnie do wszystkiego
Myślę że nie ma mnie dla Ciebie
Wówczas pozostawiasz mnie samego
Gdy Ty tak zatracasz się sama
To również i mnie pochłania
Nie zachowujesz się jak dama
Gdyż nie dbasz o swego drania
Gdy tak zatracasz się w sobie
Nie odnajduje innej treści
Myślę już jedynie o Tobie
I czekam tak na Twoje wieści
Proszę powiedz przynajmniej słowo
Choćby to że mnie nie znasz wcale
Tylko nie milcz ma niemowo
I powracaj już do mnie w chwale
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.