powód do miłości...
własciwie nie ma powodów do miłości... bo kocha sę przeażnie za to, że ludzie są...
Nie szlocham
choć serce boli.
nie klnę
choć zawiodłeś
nie narzekam
choć to nie tak
lecz gdy łzę uronię
milkniesz...
za to Cię kochałam
wszystkich którzy przestali kochać nie wiadomo czemu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.