Powołanie
Życiem, jak drogą
śród kart wieczności
podążam w mgle wątpliwej
pewności…
Słuszność wyborów, lata nauki,
godziny pracy, kropelki potu,
myśli ulotne jak białe kruki –
nie mam powrotu...
Życiem, jak drogą
śród kart wieczności
podążam w mgle wątpliwej
pewności…
Słuszność wyborów, lata nauki,
godziny pracy, kropelki potu,
myśli ulotne jak białe kruki –
nie mam powrotu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.