Powrócisz iskrą
Moja nadziejo, coś jak piach pustyni
w mych dłoniach rozgrzana
i sypka. Mamisz mnie słońcem
i blaskiem słów, kwiatów naręczem
w wazonie różą pąsową.
Umierasz nocą jak w zimnej
toni , blakniesz i cienia cię nie mam.
Lecz wiem, gdy załkam
powrócisz cicho nie tym
wspomnieniem co je znam
iskrą porzuconą w zgliszczach
niepamięci.
Wiersz dodany dnia 13.09.2007 godz. 10:40.
autor
Artystka28
Dodano: 2007-09-13 10:42:29
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
ciekawe metafory... nadzieja nie umiera, choć czasem
przygasa, ale za to jak już się obudzi... oby się
obudziła i spełniła najskrytsze pragnienia :)
Heh, nadziejo powrócisz iskrą....ech....
zawsze gdy czytam twoje wiersze mysle tylko jedno
"pozazdroscic talentu" :)
nadzieja to życie...!Zawsze gdy wraca/ może nie zawsze
przynosząc to czego pragniemy.../, rozgrzewa jak
ciepły piach pustyni i pachnie ...różą...:)
Nadzieja na palcach powróci chicho... może już nie ta
sama, na pewno dojrzalsza... na miłość czekasz z
otwartym sercem...brak tylko wiary.
Nie nalezy odrzucac nadziei.Jezeli jest iskra...moze
byc ogien!
Trzeba zawsze mieć nadzieję to podstawa egzystencji.
Ona nas przy życiu trzyma
życzę Ci jej jak najwięcej. Ciekawy wiersz z głębokim
przesłaniem.
nadzieja rozgrzana, wiatrem szarpana, po pustyni się
błąka i kręci.... lecz wróci śladami pamięci....
Ciekawie ujęte słowa i przede wszystkim ciekawie
dobrane .. powróci powróci
nadzieja zawsze powraca...mimo,że nie zawsze daje
szansę na realizacje.Ale to jest nadzieja...ona zawsze
jest, była i będzie tylko z małymi przerwami , gdy
odchodzi i zanika, by potem wrócić pełną światłości:)
nadzieja sypka jak piach, ciekawe porównanie,czasem
mamy takie wrażenie że jak suchy piasek trzymany w
garści sypie się między palcami. łady wiersz
zawsze warto mieć nadzieję, jeśli nawet uważamy, że
tylko mami.. ona jest jak laska dla ślepca!!
"zgliszcze niepamięci" to jak masło maślane jak coś
jest spalone to tego nie ma, a iskrę wrzucać w
zgliszcze to bez sensu moim zdaniem...może rozpalić
nowy ogień...
Gdzieś zgubiłam moja nadzieję, bez niej nie istnieję.
powrócisz iskra...delikatnie i ciepło...w wersach
twoich...wspomnienia....jakże nam potrzebne...