Powrót
wiersz gwarowy
Powrót
Dyscowe świercki
głośno płacom
i blinkajom na dródze
w światłak aut…
Łyskawice sie
po niebie ónacom
a gromy strzylajom
w gniewie…
Autostrada daleko
a strach w sercu blisko
cy dojedziemy du domu
w tyj noremnicy
nie wiem…
Cujem Opatrzność
i moc Jej nad nami,
ucieklimy
noremnej burzy.
Za kwile granica
i prosto dróga du domu
wierchami.
Kóniec śpasów,
dyscowy powrót.
W radyju przepowiadajom
dziś dysc,jutro dysc
zaś pojutrze,
burze z pieronami…
Komentarze (13)
Witaj Kochana! Tęskniłam. Pozdrawiam.
I te 'radyjowe' przepowiednie jakoś proroczo się
sprawdzają, dobrze, że piorunki obok przeszły, bo też
swoje żniwo potrafią zebrać, ale porządnych ludzi nie
dotykają.
Dobrze, że jesteś z powrotem, Skoruso. Serdecznie Cię
pozdrawiam :)
Szczęściem wróciłaś bezpiecznie, miło Cię czytać
Skoruso:)
Najważniejsze, że bezpieczny :)..Dobre rano :).. M.
:-) jak dobrze, że udało się Wam wrócić do domu i jak
dobrze, że znów jesteś na BEJu, bardzo mi się już
ckniło za Twoimi gwarowymi wierszami :-)
wiersz oddaje stan zagrożęnia Piękne brzmi gwara
Pozdrawiam:)
Proszę o kontakt na moje gg, lub na Naszą Klasę w
sprawie kalendarza 2011
POZDRO :)
Witam serdecznie po dłuższym czasie...bardzo fajny
wiersz i ciekawie opisana ręka opatrzności która Was w
swej opiece miała...powodzenia
nic ino pomodlić się do świętego Antoniego o dobrą
podróż lub do św. Krzysztofa o pewną rękę dla
kierowcy...
Najważniejsze że w domu, choćby i w deszczu i w
najgroźniejszej burzy...
Była deszczowa piosenka, jest deszczowy wiersz.
Niestety rok też deszczowy, dla niektórych tragicznie
deszczowy. Pozdrawiam ciepło.
Witaj skoruso. Dawno Ciebie tutaj nie było. Myślę, że
Twoich gwarowych wierszy nie jednemu brakowało. Twój
powrót jest ok, ale czy muszą być te burze?
Pozdrawiam:)